Squirtle, Growlithe, Pidgey idźcie!!!!
-Hejka. Dziś potrenujemy trochę nad waszymi unikami.
Pokemony pokiwały głowami.
-Więc. - ciągne dalej - Będę wam rzucał w was Poffinkami które otrzymaliśmy na imrezie, a wy macie zadanie unikać tych poffinek jeśli się wam nie uda uniknąć lecącej poffinki to ją zjedzcie. No to zaczynamy!!! Na początek powoli.
Zacząłem rzucać poffinkami, a Pokemony unikały ich.
-Zwiększe tempo.
Poffinki leciały dużo szybciej, a Pokemony równie dobrze ich unikały jak poprzednim razem.
-Świetnie wam idzie. Teraz najszybciej jak tylko mogę.
Poffinki leciały bardzo szybko Pokemony nie były wstanie wszystkich uniknąć więc niektóre zjadali. Trenowaliśmy tak aż skończyły się poffinki.
-Szkoda że to już koniec treningu. Albo i nie mam pomysł. Squirtle pierw ty będziesz atakował Pidgey'a a ty Pidgey musisz unikać ciosów zadawanym przez Squirtla następnie po uniknięciu ataku Squirtla atakujesz Growlithe który ma takie samo zadanie co ty tylko po uniknięciu ciosu atakuje Squirtla. Dobra zaczynamy!!
Squirtle Gryzienie, brawo!! (Pidgey uniknął ataku) Pidgey Akcja, brawo!!! (Growlithe uniknął ataku), Growlithe Żar, świetnie!!! (Squirtle uniknął ciosu). Atakujcie się tak cały czas, ale zwiększajcie co trochę tempo.
O dziwo Pokemony świetnie unikały ataków i zarówno dobrze atakowały. Byłem z nich naprawdę dumny.
-Dobrze chłopaki na dzisiaj już koniec.

ZALICZONE